Każdy pewnie z Was był w jednej ze wspaniałych firm, które jako hasło przewodnie mają "TANIOCHA TANIOCHA PONAD WSZYSTKO".
Skąd się bierze ta tzw. taniocha ?? Ano z oszczędzania na wszystkim i wszystkich.
Jak wszyscy wiedzą (związani z transportem) zgodnie z Prawem Przewozowym, załadunek to działka nadawcy, a rozładunek odbiorcy. No chyba że zapis w zleceniu lub tzw liście przewozowym mówi inaczej. Zakładam że nie mówi.
Przewoźnik ( czytaj: kierowca) zajeżdża do firmy X ( w tym miejscu wpisz Kaufland, Lidl, Tesco itp) i co się okazuje. Mamy dwie opcje do wyboru. podstawić się pod rampę i samemu przy użyciu złomu zwanego wózkami rozładować towar, albo wyjście drugie: podstawić się pod rampę i czekać aż rozładują.
W przypadku wybrania opcji numer dwa radziłbym zaopatrzyć się w jedzenie, picie i fajki na tydzień.Oczywiście 99, 9% kierowców wybiera opcję numer jeden czyli sami dymają wózkami, które w większości przypadków urągają podstawowym zasadom BHP i na które WYMAGANE SĄ UPRAWNIENIA !!!
Po rozładowaniu i tak trzeba czekać na kogoś kto policzy i przyjmie towar. Czasem godzinę, czasem dwie. Ostatnio na 30 ramp była jedna osoba licząca i przyjmująca towar. Jak płacą tak ludzie garną się do pracy.
No i mamy policzony i przyjęty towar. Hurra :) ale ale. Jeszcze trzeba dostać potwierdzone dokumenty. Pytam w okienku "to za ile przyjść po te papiery??"Pada odpowiedź -" za 20 minut" (dwadzieścia minut na przystawienie trzech pieczątek i tyluż podpisów ?? )Wpadam za pół godziny i pytam " no jak są te papiery z rampy XX""No wołałem cię" rzuca gość prawie z otwartą wrogością i zapominając chyba, że ma mikrofon włączony rzuca pod nosem: "teraz to sobie poczekasz"
Nie dość że człowiek odwala im darmową robotę, czeka aż łaskawcy przyjmą towar to jeszcze problem żeby oddać dokumenty.
Następnym razem jednak chyba nie zdzierżę i o praktykach jakie tam panują opowiem kumplowi.
Prokuratorem jest :)
chohlik (2015-05-04 09:31:06) | Opowieść jakby z Teresina... |
BAGERA (2016-02-09 23:12:13) | Auchan Mszczonów :D :D :D hehehhe. Awizacja na 14:00 -realny rozładunek o 15:00, odjazd od rampy i czekamy... i czekamy... i czekamy, gdy mija godzina 21:30 -wszystko zaczyna nabierać tępa i nagle wszystkie papiery są gotowe w jednym czasie, bo zmiana kończy się o 22:00, a nie powinni zostawiać swojej roboty kolejnej zmianie... Raz jednego liczyli 14h, bo zgubili jego towar na magazynie (całą lufę 33palety) |
ese (2016-02-10 01:01:00) | A przecież nie ma to jak robota na wózku na magazynie. I kasa jest. I spokój. I stresu zero |
Zobacz więcej » |
etransport.pl - nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum i autorów publikacji na stronach parking.etransport.pl. Osoby zamieszczające wypowiedzi i publikacje naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Przeczytaj inne teksty Borsuka
Borsuk 6x9 o sobie