Udręki dla przewoźnika drogowego - kontrole ITD oraz PIP

2011-07-26

Nowe przepisy? Nowe ustawy? Nowe rozporządzenia? Jak za tym wszystkim nadążyć? To jest właśnie pytanie, które coraz częściej pojawia się w głowach właścicieli firm transportowych.

Inspekcja na drogach i w przedsiębiorstwach już nie raz sprawiła że noc dla takiego pracodawcy była nieprzespana. Strach przed wysokimi karami za nieprzestrzeganie przepisów rządzących tą branżą powoduje, że dopiero teraz firmy zaczynają dostrzegać sytuację w jakiej się znajdują.

Do czego uprawniony jest inspektor transportu drogowego?
Jak wiadomo każdy inspektor transportu drogowego może skontrolować kierowcę ciężarówki jak i autobusu na drodze. Na drodze kierowcy dostają głównie mandaty za nieprzestrzeganie przepisów z czasu pracy kierowców. Często jest to spowodowane ich niewiedzą lub tym, że pracodawca nie ich przeszkolił. Często taka kontrola kończy się tyko grzywną, lecz należy pamiętać że Inspekcja Transportu Drogowego też prowadzi raporty, im częściej nasz kierowca będzie dostawał mandaty, a my na to nie zareagujemy to może skończyć się tym, że pewnego dnia do drzwi naszej firmy zapuka „Krokodylek” i poprosi o dokumentację. A taka kontrola może zakończyć się mandatem do 30 000 zł.

Za co najczęściej karze ITD podczas kontroli w przedsiębiorstwie patrząc pod kątem czasu pracy?
Inspektor podczas kontroli w przedsiębiorstwie jest głównie nastawiony na kontrolę zapisów z czasu pracy kierowców. Podczas takiej kontroli na pewno zażąda dokumentacji dotychczasowej pracy kierowcy, czyli jego tarczek, plików pobranych z tachografu cyfrowego oraz jego karty, zaświadczeń o nie prowadzeniu pojazdu oraz wszystkie pozostałe dokumenty związane z jego pracą np: badania, umowę, rezerwacje na promy, pociągi, rachunki za hotele, chorobowe itp. Dokumentację taką powinniśmy archiwizować przez okres jednego roku. Pliki cyfrowe powinny być pobierane z karty kierowcy raz na 28 dni, natomiast z pojazdu raz na 3 miesiące.

Inspekcja pracy, a kontrola firm transportowych.
Przez ostatni rok dużo się zmieniło biorąc pod uwagę uprawnienia inspektorów pracy kontrolujących przedsiębiorstwa transportowe. Podobnie jak ITD może kontrolować czas pracy kierowców ale pod kontem kodeksu pracy. Dla każdego kierowcy zatrudnionego w przedsiębiorstwie na umowę o pracy powinniśmy prowadzić ewidencję czasu pracy na podstawie której przewoźnik wypłaca kierowcy wynagrodzenie. W raporcie tym powinny być dokładnie rozliczone godziny które przepracował kierowca na postawie zapisów na tarczkach bądź danych pobranych z karty kierowcy.

Żadna ustawa nie ustaliła dotychczas jednolitego wzoru prowadzenia tego dokumentów, więc pracodawca może sam go ustalić lub skorzystać z pomocy prawnika. Inspektorzy PIP zostali wyposażeni w oprogramowania do analizy tych danych, co za tym idzie każda próba oszustwa zostaje szybko wyłapana, a co najgorsze taka kontrola kończy się srogim mandatem. Jeśli chodzi o archiwizację dokumentacji dla PIP powinniśmy ją archiwizować przez 3 lata. Czyli tak samo jak przechowywaliśmy dla ITD tarczki i pliki cyfrowe jeden rok okres wydłuża się trzech lat. Co nie zmienia faktu że ITD podczas kontroli w firmie nie może kontrolować nam dokumentacji starszej niż rok czasu.

Jak przewoźnik ma sobie z tym poradzić?
Ewidencja czasu pracy? Na rynku powstaje coraz więcej firm zajmujących się pomocą prawną dla firm transportowych pod kątem prowadzenia ewidencji czasu pracy kierowców czy też szkoleniami rozszerzającymi wiedzę przewoźników. Zanim zdecydujecie się na wybór firmy warto sprawdzić co nam na taka firma proponuje.. Czy przygotują nam wszystko pod kontrole ITD oraz PIP, bądź czy nas z tego wszystkiego przeszkolą. Najbardziej drastycznym rozwiązaniem wbrew pozorom jest zakup programowania za kilkanaście tysięcy.

Łukasz Filipiak, Trans Expert

Przeczytaj inne teksty Łukasza Filipiaka

• Jak prawidłowo policzyć odpoczynki tygodniowe i dzienne?
• Cała prawda o załodze, czyli jak prawidłowo policzyć czas pracy?
• Dlaczego boimy się ITD. Jak wzrasta liczba inspektorów?
• Dublowanie jest w modzie

Łukasz Filipiak, Trans Expert o sobie