Hej kochane robaczki!

Słońce już nad nami to i więcej się podróżnych na drogach zrobiło. Nie tylko tych za kierownicą czterech kółek, ale i dwóch również. Nareszcie! Ile można siedzieć w czterech ścianach i podziwiać te szare smutne chmury? Uwielbiam wiosnę, lato i kawałek jesieni, zima nie jest moim ulubionym czasem, więc żegnam się z nią na kolejne pół roku – yupiii!!! Choć na chwilę chcę się tu przy tej zimie zatrzymać i pochwalić oponki Continental, bo jak do tej pory sprawdziły się w 100% i potwierdziły swoją jakość.

Świetna przyczepność, żadnych problemów na podjazdach. A co za tym idzie, śnieg i plucha nie były żadnym problemem. Z czego się zresztą bardzo cieszę. I ten sezon mogę już zamknąć... A kolejne przede mną.  Znów za szybą można poczuć ciepłe słoneczne promienie i podziwiać za oknem budzącą się do życia naturę. Przyznam się jednak bez bicia, że nie zawsze to słońce jest super sprawą, zwłaszcza w dalekiej podróży. Daje popalić oczom, a i niekiedy na postojach przez słońce właśnie udawało mi się uciąć krótką drzemkę, przez co moi pasażerowie musieli mnie delikatnie pobudzić do dalszej jazdy. Szybka regeneracja, łyk zimnej wody i dalej w drogę. Zawsze, gdy jest planowany dłuższy wyjazd, pakuję rower do bagażnika mego Maniutka i tam, gdzie mój sześciokołowiec nie da rady, dwukołowiec za niego nadrabia. Mam więc nadzieję, że niedługo zaczniemy znów sezon wycieczkowy, a razem z nim zwiedzanie i kolejne ciekawe przygody, o których będę mogła wam opowiadać.

Justyś J

Przeczytaj inne teksty jusi_ak

• Rok z Conti kołem się potoczył :)
• Po drugiej stronie lustra..
• Robota Dnia Następnego
• Zimowe wspominki :)
• Święta już za nami czas na Nowy lepszy Rok :)
• Wyróżnienie w Continental. Nowe oponki :)

jusia_ak o sobie