blog.etransport.pl
Widziane z kabiny
Przednie brednie poobiednie nawiedzonego kierownika zestawu kołowego
  
srajk
2015-03-27
Wyrażone w tym tekście opinie są moimi autorskimi opiniami i proszę się nie czepiać administracji portalu. Tytuł taki miał być i to nie literówka. Hejterom dziękujemy za odwiedzenie tego bloga i podwyższenie statystyki.



Jest protest. W końcu coś się dzieje, pomyślałem, kiedy słuchane radio podało informację o planowanym strajku branży transportowej. Nawet pomyślałem że warto by było pogadać z szefem żeby też przyłączyć się do akcji, tak jak kilka lat temu do akcji "Ślimak". 
Niestety jak posłuchałem przeciwko czemu jest wspomniany prostest, ręce mi opadły i szczęka zresztą też. (również parę innych rzeczy łącznie z chęciami). Pierwszy raz bowiem słyszałem, żeby ktoś strajkował przeciwko podniesieniu płacy minimalnej. Połowa zjednoczonej europy chce, żeby polski kierowca zarabiał więcej i co ?? Może i za mądry nie jestem, ale według mnie jest to doskonała okazja coby w końcu stawki transportowe poszły znacząco w górę, a wraz z nimi płace w branży, a w konsekwencji w całym kraju i w każdej dziedzinie. Już tłumaczę dlaczego, bo widzę że niektórych czytających już zalewa. 
Wiadomo że przedsiębiorstwo transportowe, czy zresztą jakiekolwiek inne, jest z założenia podmiotem mającym przynosić dochód. No ja wiem że są idioci jeżdżący po stawkach zbliżonych do kosztów i stękających jak to źle w kraju i że ledwo na bułkę z masłem zarabiają. Tych wzorem kolegi Łysego należy spuścić do klozetu bo sami są sobie winni.No ale wróćmy do normalnie działających przedsiębiorców. Jeśli taki pracodawca ma zapłacić pracownikowi 8, 5 eurasa czy nawet więcej jak to we Francowni się domagają to proszę bardzo. W końcu dobremu pracodawcy też zależy, by jego driver uczciwie zarobił. (nie dotyczy dziadtransów) Jednakże skoro dobra unia żąda aby szeregowy pracownik tyle zarabiał, to niech płaci za dowóz dóbr materialnych równie uczciwą stawkę. Wiadomo wzrosną stawki, podrożeje żywność i inne rzeczy bo będzie trzeba zapłacić więcej, aby pan kierowca mógł zarobić tyle, ile Bruksela wymaga. Ale jeśli wszystko podrożeje to i ludziska będą się domagać wyższych płacy i zapewne dostaną. Jeśli zaś chodzi o wzrost cen, to też nie wydaje mi się aby tak wszystko mocno poszło w górę, bo gdyby tak było to ludzie zaczną jeździć na zakupy do niemcowni. Tam jakoś ceny artykułów codziennych nie odbiegają znacznie od tych polskich, a zarobki jednak tak. A jeśli wzrosną zarobki to zapewne i podatki płacone, więc i państwo skorzysta. Kto dostanie po tyłku  zapytacie ??  Zapewne ci którzy i tak już nie wiedzą co z kasą robić więc jakoś mi ich żal by nie było iż nie stać ich na kolejny jacht za 70 mln. 
Mimo tych wszystkich dylematów z zaciekawieniem obserwowałem glośno reklamowany protest.Na moje oko wyglądał on tak jakby facetowi 2, 20 wzrostu i 150 kg wagi zakotłowało się w trzewiach tak iż słychać by było w sąsiednim pokoju,, a puściłby bączka niczym nastoletnia dziewica siedząca obok swojego pierwszego chłopaka.Chciałoby się powiedzieć, jaki kraj takie związki zawodowe. Podpisują się pod bzdetnymi publikacjami TVNu gdzie bredzą, że w kabinie kierowcy karaluchy popełniają zbiorowe samobójstwo i jak to biedny kierowca musi z własnych diet kupować jedzenie, bo pewnie w domu za darmo dostaje. W tym momencie przychodzi mi do głowy taka refleksja. Górnicy, rolnicy a nawet pielęgniarki potrafią się skrzyknąć i zrobić taką rozpierduchę, że Warsiawka drży w posadach. Nie wiem czy nie ma ludzi, którzy by zdawali sobie sprawę że tacy górnicy, to jeśli chodzi o moc oddzialywania na kraj, mogą przyjść i śruby przy kołach wypolerować ?? Panowie ( i nieliczne Panie też) transport staje na trzy dni i w państwie destabilizuje się sytuacja. Tydzień czasu i będą błagać na kolanach żeby ktoś ruszył fajerą. Markety bez dostaw, stacje benzynowe, totalna masakra. Wiadomo zawsze znajdą się łamistrajki i tacy, którzy będą myśleli, że w czasie jak inni będą stali to oni dorobią się willi z basenem. Noooo ale są rozwiązania, które pokazali koledzy z Hiszpanii czy Francji. Parę spalonych ciężarówek i kilka przebitych opon skutecznie ostudziły zapędy dorobkiewiczów.Tak więc może warto głową ruszyć i zrobić protest który przyniesie długofalowe korzyści, a nie popierdywać i udawać że się coś robi. Trzeba by zacząć od porządnych związków zawodowych. ....ale to już inna historia.
Borsuk 6x9
Wasze komentarze (48) »
borsuk 6x9
(2015-03-27 19:23:29)
no i to by było na tyle. dawno nie pisałem ale mnie zeźliło :P
Kinia_etransport.pl
(2015-03-27 20:02:25)
To aż trzeba było takiej rozpierduchy w UE żeby Futrzak na bloga wrócił? ; -)
borsuk 6x9
(2015-03-27 20:23:04)
a ja tu bywam bywam ino po cichutku :)
Zobacz więcej »

etransport.pl - nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum i autorów publikacji na stronach parking.etransport.pl. Osoby zamieszczające wypowiedzi i publikacje naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

Borsuk 6x9 o sobie

kierowca odrzutowca zwanego renatą: dla niewtajemniczonych zawodowy morderca za kółkiem 40 tonowego kolosa rozjeżdżającego resztki dróg i siejący postrach wśród operatorów aut osobowych jak też ludności pieszej miast i wsi. :P a mnie to wisi hyhy