Witajcie!
Jak sama nazwa postu wskazuje, święta bardzo szybko się kończą? Czas wolny
ucieka jakby dwa razy szybciej i coraz to prędzej. Dziś Poniedziałek
Wielkanocny myślami już jestem powoli w mojej kabinie. W głowie kłębią się
drogi, autostrady, parkingi, wyjazdy, przyjazdy. Ogólnie człowiek nasiąka
pracą. Jednak pragnę się w pewnej kwestii pożalić, bo bardzo mnie boli i nie
spodziewałem się takiego obrotu sprawy. Otóż ludzie, co ode mnie pożyczyli dość
dużą ilość gotówki to zaskakują mnie. Jak potrzebowałem coś od nich to nagle
okazało się, że mam status: "wróg numer jeden?. A o zwrocie pożyczki nawet
słowa nie chcą wydusić. Czy to jest normalne? Czy tak postępują ludzie, do
których bezinteresownie wyciągnęło się pomocną dłoń? Już sam nie wiem, co się
dzieje z nimi. Od kiedy jestem kierowcą powiem szczerze zarabiam dużo więcej
niż wcześniej i moja stopa życia w pewnym stopniu się podniosła. Lecz ja jestem
taki sam nic się nie zmieniłem zawsze chętnie pomogę.
Teraz jednak powiem o sprawach zawodowych. Wyjazd mam w środę o godzinie 6 rano
już nie ubłaganie odliczam minuty do mojego wyjazdu. Za długo byłem w domu i
pierwszy dzień będzie dla mnie jak zawsze ciężki. Jednak jak się trochu
rozkręcę i wpadnę w rytm jazdy będzie inaczej. Ładuję się w Żywcu plastikowymi
opakowaniami do Bornem w Belgii. Wyjazd w środę, więc liczę, że wrócę na
niedzielę.
Pozdrawiam i szerokości
Skomentuj » |
etransport.pl - nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum i autorów publikacji na stronach parking.etransport.pl. Osoby zamieszczające wypowiedzi i publikacje naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Przeczytaj inne teksty MateushNH
MateushNH o sobie