blog.etransport.pl
Marcin63
  
Konwój
2012-03-19

W moim przeglądzie truckerskich filmów żadną miarą nie może zabraknąć „Konwoju”! Jak się okazuje ten właśnie film jest najlepiej pamiętany, najczęściej wspominany i prawie automatycznie przytaczany gdy rozmowa schodzi na temat amerykańskiego truckingu. Tak – to jest film, który chyba najlepiej wiąże tradycję Dzikiego Zachodu z jego dzisiejszym kontynuatorem jakim często gęsto nazywa się trucking.

Film został nakręcony w „złotych czasach dla truckerów”. Pod względem popularności wielkich ciężarówek i tworzenia truckingowej legendy to były faktycznie wspaniałe czasy ale z drugiej strony – może tak to tylko wygląda z perspektywy kilkudziesięciu lat? Nie ulega wątpliwości, że właśnie lata siedemdziesiąte były czasem ogromnej popularności radia CB. Wykorzystywano je w wielu sytuacjach a już kierowcy wręcz nie wyobrażali sobie bez niego pracy. Zmieniło się to od tego czasu ogromnie i chociaż ciągle jeszcze mamy w naszych truckach Cobry to rzadko je używamy mając pod jedną ręką telefon a komputer pod drugą. W każdym razie w tamtych latach CB królowalo! Bunty i kontestacje społeczne także! To było już po rozruchach lat sześćdziesiątych, po kryzysie paliwowym początków lat siedemdziesiątych, po racjonowaniu paliwa, drakońskich oszczędnościach i wreszcie po wojnie w osławionym „'Nam-ie”. „Konwoj” doskonale mieścił się w klimacie tego okresu. Bunt przeciwko nielubianej i niechcianej władzy, powrót do „dobrej, starej Ameryki”, brak zgody na uległość wobec systemu.

Ciężarówki w „Konwoju” to przegląd prawie wszystkich ówczesnych marek. Mamy więc Macka RS 712, 797, 731. Jest Peterbilt 352 cabover z początków lat siedemdziesiątych i dalej Diamond T z przełomu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, Brockway 361 i caly szereg innych. „Konwoj” doczekał się takiej reklamy i tylu najrozmaitszych opisów i analiz, że naprawdę zbędnym by było powtarzanie. Z całą pewnością jest filmem swojej epoki a nawet – w pewnym sensie – wychodzi poza tę epokę.

Osobiście nie jestem jego amatorem. Nie lubię takich trochę wymyślonych, trochę groteskowych obrazów, które dalekie są od realiów truckingu – no ale ostatecznie to jest film-rozrywka i tak właśnie powinien być traktowany.

„Konwój” trzeba zobaczyć. Warto powąchać zapach lat siedemdziesiątych bo są rozdziałem historii amerykańskiego truckingu. Ważnym rozdziałem.

Marcin63
Wasze komentarze (0) »
Skomentuj »

etransport.pl - nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum i autorów publikacji na stronach parking.etransport.pl. Osoby zamieszczające wypowiedzi i publikacje naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.