blog.etransport.pl
Marcin63
  
Zarobki - legenda i prawda (5).
2012-03-10
 

Zdaję sobie sprawę, że te - na gorąco pisane - odcinki na temat finansowej sytuacji kanadyjskich kierowców ciężarówek są bałaganiarskie ale mam nadzieję, że rzucą trochę światła na ten temat. W przyszłości postaram się to wszystko ująć w skrótowej formie, która - miejmy nadzieję - będzie bardziej zjadliwa. Piszę to wszystko także dlatego, że na wielu polskich stronach internetowych znajduję wiele pytań dotyczących kanadyjskiego truckingu.
Pamiętajmy, że w tej pracy nic nigdy łatwo nie przychodzi. Ci, którzy jeżdżą wiedzą a ci, którzy chcą jeździć prędko się o tym przekonają. Wiem z doświadczenia, że w wielu przypadkach nie pomagają żadne ostrzeżenia, przestrogi i rady. Jak się często okazuje każdy musi sam w swój własny tyłek dostać. Wtedy wie na pewno!
Wracam do tematu.
Pisałem o pracy na mieście. Teraz parę słów o dalekosiężnym truckingu. Tak jak wspomniałem kierowca kompanijny może liczyć na około 40 centów za mile. To znaczy 0.40$ za wschodnie wybrzeze i 0.45$ za "na zachod od starej Mississippi River/. To jest nieźle. Gdy się jeździ we dwóch /team/ to trochę więcej. Generalnie rzecz biorąc wszyscy nowi kierowcy zaczynają od "highwayu" bo po pierwsze na "highwayu" zawsze brakuje kierowców, po drugie praca jest w pewnym sensie łatwiejsza /proszę się nie denerwować - zaraz to wyjaśnię/ a po trzecie można się łatwiej przemknąć ze słabym angielskim. 
Właściciele trucków zarabiają 1.40$ za mile i to jest b.dobrze. Jeśli jeszcze znajdzie się kompanię, która płaci za puste mile, za czekanie, za każdą dostawę to można mówić o wielkim szczęściu. A to sie często nie zdarza!
Jedno wymaga podkreślenia: na highway nie idzie się dla pieniędzy bo na highwayu ich nie ma!
Kiedyś, gdy cena paliwa była trzy razy niższa niż dziś a za milę otrzymywało się dolara - były!
Kiedyś gdy godzina robocizny w warsztacie wynosiła 50$ an nie 100 jak dziś - były!
Kiedyś gdy highwayowy truck kosztował u dealera 90-100 tysięcy a nie 140 jak dziś - były!
Highway jest drogi. Opłaty, podatki, ubezpieczenie, paliwo, utrzymanie trucka - wszystko to zjada przeszło dolara z tej oryginalnej stawki. A jeśli jeszcze ta stawka nie wynosi 1.40 a na przykład - i to jest bardziej realne 1.25$??? Wtedy nasz zysk kurczy się jeszcze bardziej. Wszyscy wiemy, że nie ma się co podniecać naszymi dochodami brutto bo one naprawdę niewiele znaczą.
A teraz dlaczego napisałem, ze na dalekich trasach praca jest łatwiejsza. Przede wszystkim nie jest się na zatłoczonych ulicach. Na zachód od Mississippi highwaye są puste - oczywiście w porównaniu do miejskich arterii, wschodniego wybrzeża i wielkich aglomeracji. Po drugie jest mało cofania, mało ekwilibrystycznych manewrów i ciągłego kontaktu z innymi użytkownikami dróg. Jestem pewien, że wielu będzie miało inne zdanie ale nie będę się upierał - po prostu przedstawiam swój punkt widzenia. Jeździłem i tu i tam i takie są moje odczucia - to wszystko.
Ciąg dalszy nastąpi.

Marcin63
Wasze komentarze (0) »
Skomentuj »

etransport.pl - nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum i autorów publikacji na stronach parking.etransport.pl. Osoby zamieszczające wypowiedzi i publikacje naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.